Autor Wiadomość
Kot
PostWysłany: Nie 11:27, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Do licha. Trzeba przeczytać Potop. Confused Podobnno ciekawy, ale teraz w życiu się nie zbiorę, żeby to przeczytać. I to w tak krótkim czasie? Crying or Very sad
Drugie klasy niech zaczną już teraz, to nie będą potem marudzić jak ja.

Ja naszemu systemowi oświaty nie wybaczę za zabranie całego roku liceum. Evil or Very Mad Na pal z nimi!
Vagantis
PostWysłany: Czw 15:20, 22 Wrz 2005    Temat postu:

to fajnie Wink
Ala
PostWysłany: Śro 21:28, 21 Wrz 2005    Temat postu:

A ja robie bledy jak cholera az czasami sama sie zastanawiam czy na pewno ze mna wszystko w porzadku....Very Happy i co tez jest fajnie
Vagantis
PostWysłany: Śro 14:25, 21 Wrz 2005    Temat postu:

Jakims dziwnym trafem bledy robie tylko jak pisze na kompie, nie uzywajac polskich znakow... Jak pisze w zeszycie to jest spoko... A z tym nawalajacym shiftem to serio Wink Panie Oralny Bucowniku Razz
Olaf :)
PostWysłany: Śro 10:28, 21 Wrz 2005    Temat postu:

Hmm... A ja?? Smile Robię błędy, czy nie?? W sumie to nie wiem, bo się nad tym nigdy nie zastanawiałam... Ale chyba rzadko...
Dagenoth
PostWysłany: Śro 0:18, 21 Wrz 2005    Temat postu:

Wy jestescie zwykli analni fabeci. I jak mniemam Mate mi tu zaraz wyskoczy ze ja pisze "nie" z czasownika lacznie.. otoz nie! Juz nie popelniam tego bledu Very Happy Za to Ty robisz ich coraz wiecej Laughing
Ala
PostWysłany: Wto 22:44, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Vagus a jak piszesz powiedzmy Kowalski to napiszesz z malej czy z duzej?? przeciez to nazwisko Very Happy ale uwzgledzam wytlumaczenie i w sumie rozumiem bo ja dalej nie wiem co to takego ped po fizycznemu ;P z reszta sama byki sadze ze ło ho ho Very Happy
Vagantis
PostWysłany: Wto 22:02, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Ale to przeciez przymiotnik
jaki? - kraszewski

Mam jeszcze 2 usprawiedliwienia
1) nawala mi shift
2) jestem z mat-schizu

wybierz sobie, ktore Ci bardziej pasuje Wink
Ala
PostWysłany: Wto 22:01, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Czekaj czekaj jaki kraszewski?? Nie doszly cie sluchy ze ja ide do zwirki i wigury uczyc sie latac samolotem?? Na profil rzeznik-masarz?? Nie ma takiego ale co tam ja go STWORZE...........a przez co to wszytsko?? jeszcze nie wiem ale przez cos napewno :p
Vicious
PostWysłany: Wto 21:58, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Vagantis napisał:
kraszewski


Temu panu też pavulon! Ktoż to widział imię Patrona, Boskiego Józka, pisać z małej?

A co do Mickiewicza - chyba go nikt w gim. nie lubi. W liceum natomiast (przynajmniej Naszym liceum Wink ) jakoś ludziska się doń przekonują. Wieszczem był, wielkim poetą też był. W przeciwieństwie do Słowackiego Razz
Vagantis
PostWysłany: Wto 21:54, 20 Wrz 2005    Temat postu:

I powita Cie kraszewski Twisted Evil Ciesz sie...
Ala
PostWysłany: Wto 21:52, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Nie no szczerze pwiedziawszy Mickiewicz Kochanowski i Sienkiewicz to jest trojca za ktora nie przepadam Razz a co do tego ze w gimnazjum jestem..to coz jeszzce tylko 37 tygodni <lol> (pocieszajaca mysl)
Vicious
PostWysłany: Wto 21:52, 20 Wrz 2005    Temat postu:

To ta pani co mamy przez nią taki syf w szkolnictwie. W sumie jedna z trójcy syfiarzy, ale ta mi najbardziej podpadła.

Masz racje, hiszpańska inkwizycja i łódzkie pogotowie zapewne czuwają Twisted Evil

"Jeszcze temu panu troche pavuloniku" Wink
Vagantis
PostWysłany: Wto 21:49, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Nie wiem kto to ona jest, ale Swieta Inkwizycja sie nia powinna zajac Very Happy
Vicious
PostWysłany: Wto 21:44, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Po lekturach jakie wymieniałaś, śmiem twierdzić, iż jeszcze męczysz się w gimnazjum. W LO lektury bynajmniej do nudnych nie należą (no chyba że Giaur). A "Krzyzacy" chowają się przy "Potopie", jesli już o Heniu S. mówimy. Jak dla mnie Krzyżacy w ogóle tragiczni byli...

Ale może te lekturki gimnazjalne nie są same w sobie takie złe, natomiast z pewnością złe jest przygotowanie doń młodzieży. Pamiętam jak to było: "macie przeczytać to i to, tego i tego pana". Żadnego słowa o autorze, bądź epoce. Jak tak można? Toż wtedy nijak nie da się zrozumieć o co własciwie chodzi choćby w takim "Janku Muzykancie" i po co on komu był napisany.

Eh, wszystko przez Łybacką Confused Wieczysta infamia na nią!
Vagantis
PostWysłany: Wto 21:43, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Ale to "tradycja" i wymogi "WSO" i wogule z kuratorium oswiaty sie nie dyskutuje Rolling Eyes Aczkolwiek skoro w ktorejs tam szkole w bialej omawiali Horego Piotera, to czemu nie Wedrowycza? Bo wulgarny i nie tego?
Ala
PostWysłany: Wto 21:27, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Achaja?? Oj popieram popieram bardzo dobra ksiazka. co do lektur to podobaly mi sie Maly ksiaze i Kamienie na szaniec i chyba tyle...no chyba ze do lektur mozna zaliczyc mitologie Very Happy to juz by troszke inaczej bylo. A wlasnie ja mam pytanko dlaczego zmuszaja nas do omawiania nudnych lektur (jak dajmy na to syzyfowe prace) jesli jest tyle swietnych ksiazek?? No ludzie panie kochani toz to szok!! lektury powinny w jakims tam stopniu zachecac do czytania a zamiat tego to odstraszaja i gdzie tu sens gdzie logika Razz
Olaf :)
PostWysłany: Wto 20:23, 20 Wrz 2005    Temat postu:

Ja lektury to tak niekoniecznie lubię. ;P Ale jedna z nalepszych, którą przeczytałąm z radością byli "Krzyżacy"... Ha... To jest książka. Smile
Vagantis
PostWysłany: Pon 16:38, 19 Wrz 2005    Temat postu:

Ja sie wymigiwalem i przeczytalem tylko to drugie. Trzeba by kiedy nadrobic zaleglosci Rolling Eyes
Foltenthor
PostWysłany: Nie 19:47, 18 Wrz 2005    Temat postu:

No dzieci z Bullerbyn kazdy pamięta... A "O psie ktory jeździł koleja" pamietacie Razz
Fajna lektura to "Chłopcy z placu broni"

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group