Autor Wiadomość
Olaf :)
PostWysłany: Nie 15:36, 25 Wrz 2005    Temat postu:

Ja jak nie wiem o co chodzi to kiwam głową i przytakuję... Tak tak... Wink
Kot
PostWysłany: Nie 10:44, 25 Wrz 2005    Temat postu:

"Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o walkę narodowo-wyzwoleńczą." Very Happy Pozdro dla Johnnie'go Wink
Olaf :)
PostWysłany: Czw 18:23, 22 Wrz 2005    Temat postu:

A ja nie wiem o co chodzi... Very Happy
Vagantis
PostWysłany: Czw 15:21, 22 Wrz 2005    Temat postu:

To se obejrzyj "Dżudo honor" . Tu o kase idzie i nie tylko Wink
irulan
PostWysłany: Czw 13:51, 22 Wrz 2005    Temat postu:

Ależ przecież nie musi startować !!
Kot
PostWysłany: Nie 15:01, 18 Wrz 2005    Temat postu:

Taa.. Oglądałam ten iście widowiskowy pojedynek Rolling Eyes
Z góry było wiadomo, że biedny Koreańczyk nie ma szans, no bo jak się taka masa tłuszczu na niego uwali to choćby nie wiem jak się produkował i wywijał na wszystkie strony- nie da rady. Przykre, ale tamtejsze reguły tego nie zabraniają (co za matoły je wymyśliły, to temat na oddzielną dyskusję..).
Mimo wszystko, ciekawie jest popatrzeć jak daleko sięga ludzka wytrzymałość, przede wszystkim psychiczna, bo gość w każdej chwili mógł przecież zrezygnować bez jakiegokolwiek szwanku, ale się odważył i chwała mu za to. Nie każdego stać na coś takiego. A już zupełnie mnie rozbroił jak już po ogłoszeniu wyników uściskał tego wielkoluda (groteskowy widok, jak babcię kocham), przy tym od samego początku nie znikał mu z twarzy pogodny, łobuzerski uśmiech. *.* No, tylko takiego przygarnąć Very Happy
Vagantis
PostWysłany: Nie 10:59, 18 Wrz 2005    Temat postu:

Te konfrontacje mi sie nieraz smieszne wydaja... Jjak dajmy na to 60 kilowy koreanczyk ma pokonac mongola wazacego 140kg i majacego 2,15 wzrostu... Neutral
Kot
PostWysłany: Nie 10:13, 18 Wrz 2005    Temat postu:

Oj, jak nasz ojciec ogląda mecz to mało chałupy nie rozniesie Very Happy Normalnie dać mu szalik kibica i wysłać na takie mistrzostwa. W razie gdyby ukradli trenera drużyny, mógłby nawet go z powodzeniem zastąpić, bo jest w-f-istą i to nawet z jakimś odznaczeniem. Tak, tatusiek w swoim żywiole..

Osobiście wolę oglądać konfrontacje sztuk walki na EuroSport albo łyżwiarstwo figurowe *.*
Foltenthor
PostWysłany: Śro 19:40, 07 Wrz 2005    Temat postu:

haha no wiem, jestem geniuszem... hohoh a kto to sie smial ze meczyk jest i ja sie ciesze... hehe a teraz chwali... Ale bynajmniej w tym mi sie coś w zyciu udaje Very Happy
Dagenoth
PostWysłany: Wto 18:01, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Ta cala pilka nozna jest fajna bo mozna kase wygrywac na zakladach.

Pozdro dla miszcza Foltka.
Foltenthor
PostWysłany: Wto 16:54, 06 Wrz 2005    Temat postu:

irulan napisał:
Czy ja wiem czy Brazylia, zobaczymy Razz


Hmm Oczywiście do MŚ zostało troche czasu... Kontuzje sie zdarzają... Ale jeśli kadra Brazylii nie zostanie jakos zmasakrowana to rozwali wszystkich... I do tych ktorzy mowią ze Brazylia czasami dostaje po tylku w Eliminacjach... Oni nie grają podstawowym składem... Na puchar konfederacjii przyjechali z polową składu i rozwalili wszystkich... A ja jak bym był bogaty to bym o 100 zeta na zwyciestwo brazylii postawiłVery Happy
A jutro mecz Polska-Walia!!!! Oby nasi wygrali... A propo organizajciii Mistrzostw Europy w 2012.... Szanse są ale niewielkie.. Ukranina ma lepsze stadiony.. W Polsce gorzej... No ale Grecja(Ateny) soebie świetnie z IO poradziła... A gdyby te ME organizowali Polacy to może by powstał jakiś lepszy stadionik ( Owszem Śląski pomieści 45 tyś kibiców ale nie ma dachu...) No bo co w lidze mistrzow chca grać , w Mś też a stadionu nie mają... Ups rozpisalem sie Very Happy i kończe na tym Very Happy
Ala
PostWysłany: Wto 15:25, 06 Wrz 2005    Temat postu:

Mistrzostwa sie oglada?? Tak?? No coz dal mnie wszelkie mecze oznaczaja tylko ze przez caly wieczor bede skazana na sluchanie dzikich wrzaskow krejzi stefcia i iguany :/ ludzie panie kochani toz to sie kwalifikuje pod torture!!! I na 100% jest na to paragraf....
irulan
PostWysłany: Pon 20:54, 05 Wrz 2005    Temat postu:

Czy ja wiem czy Brazylia, zobaczymy Razz
Ale meczu tego nie widziałam, szczerze mowiąć wole na żywo, bardziej ekscytujące, chyba, że w TV gra jakaś wysoka liga, wiadomo MŚ to juz się oglada. Podobno mają być kiedys w Polsce :> Ale to chyba tylko ambicje, bo nie mamy stadionów, ale fajnie by było ( a i dróg dla tylu ludzi ). Oczywiście najbardziej by sie chciało żeby Polacy dobrze grali, lepiej.
Foltenthor
PostWysłany: Nie 11:01, 04 Wrz 2005    Temat postu: Dzieje się...

No tak... W tym sporcie cos ciągle sie dzieje... to jak coś sie dzieje, chcecie o czymś napisać , o czyms podyskutować, czy docenić talent Grzesia R. (osobiście uważam ze nie ma co sie do niego czepiać jest calkiem niezły) to piszcie tu...

I tak na dobry początek to Polska wygrala... Czechy przegraly z Rumunia... Jak wygramy z Walia(możliwa jest jednak powtorka Wisly z Panaitnikosem... , chodzi o to ze moga nasi nie wytrzymac psychicznie..) to jedziemy do Niemiec... Tylko co potem?? Znowu wielka radośc, znowu piosenki o reprezentacji, znowu wszyscy sie napalą na ćwierćfiłay a może i nawet na medal... I potem może znowu byc rozczarowanie... A propo MŚ to wg mnie to tylko jedno jest pewne... Złoto dla Brazyli... Nikt nie ma składu porownywalnego z Brazylią... Razz

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group